Ona stała w pustej otchłani i nic przed nią nie było Miała swój czerwony płaszcz i aurę taką rozmytą Nastała mgła a ona stała w mroku Patrzała w oczy diabłu i nawet nie mrugnęła w amoku On dyszał i pluł zgrzytajac zębiskami, a ona uśmiechem go udusiła Odwrócił się ostatni raz parsknął i odszedł Ona […]
Świata nie zmienisz Czasu nie cofniesz Tracisz siły Tracisz życie Przemijasz Miałeś swą szansę I zatraciłeś Bezpiecznej przystani poszukiwania Słusznie Lecz droga niestety mylnie obrana Wybór Jest zawsze Odtrącenie Wykluczenie Bałeś się Całe życie Strach to twe znamię Dokonało się Świata nie zmienisz Czasu nie cofniesz Koniec historii Lecz dla tych słabych Co przyjdą po
Słowo Dziś bez żadnej wartości Bez znaczenia Wagi Jest ich tak wiele Wszędzie Do okola W nas I po za nami A jednak Brzmienia zagłuszone Chaosem Brzydotą Ohydą Jeszcze wczoraj Słowo Ciałem się stało i mieszkało Pośród nas Dziś słowo Jest bezszelestne Czemu wszystko musi się zmieniać ?? Czemu liczy się głupota Paplanina Bez żadnego
Jestem tuGdzie być winienemI choć cisza dookoła Nie zagłuszę nią Wrzasków mych wnętrznościI choć nigdy nie było tak spokojnie To jednak ja topie się chaosie Upajasz się mym bólem W każdym Twym oddechu Czuję przygniatające łańcuchyOskarżeń Kłamstw Paranoja Twierdzisz że oszalałemŻe całkowicie już zgłupiałem Wdeptujesz mnie w ziemięCiężkie buciory na mojej twarzyGdzie krew i łzy
Kocham Cię Nie jako fikcje Złudzenie Rozumu idealne wyobrażenie Kocham Cię Lecz nie jak fatamorgane Kocham Za prawdę Z ciała i ducha Serca i umysłu W tobie widzę Jego tchnienie A dzięki Tobie Moje życie To właśnie uwielbienie Mógłbym porównać Cię Do motyli kolorowych delikatnych W powietrzu tak wolnych Do rzeki potężnej Ukierunkowanej na zwycięstwo
